nawet Niemcy nie mogą się nadziwić z kim to przyszło im walczyć - z ludźmi czy z rasą herosów - pełni podziwu wymieniają przymioty Amerykanów - "nigdy się nie wycofują" , "nieobliczalni" - a sami Amerykańce pełni dumy narodowej nie chcą uznać za ziomka - czyli "prawdziwego Amerykanina" - jakiegoś Polaka-Żyda(?) co to niedawno zdał imigranckie testy na Amerykanina, by w innych scenach powtarzać że batalion jest etniczną mieszanką Polaków,Irlandczyków, Włochów i Żydów...